Jak mineły dzionki .....

Na początku, żeknę, że ...... jest jak słychać, a jak jeszcze nie słychać, to poczekajcie nowa muzyka, piosenka Nemo Nightwish'a, czaje sie jeszcze za inną, ale jest słaba jakosc :( Jeżeli do soboty nie da sie na blogu u mnie zapisać żadnych zmian to w sobote zmieniam serwer ...... bo już mnie to wkurwia... no to tyle ogłoszeń parafialnych....

 przejde do rzeczy heheeh w środe, już jest tradycją chyba, ze na polskim mamy taką polewke, ze nie moge z karolą ........ dziś był tego ciąg dalszy, a w moje ręce wpadła kartka konspiracyjna przeciwko babie on polaka.... jak zobaczyłam jej pseudo.. to omało z krzesła nie spadałam: RÓŻOWY PASZTET heeheyheheeh .... no i ogólnie cała klasa stara sie, aby jak najwięcej przeszkadzac na lekcji.... sparwnie to idzie, nie ma co :) na wczorajszej matmie razem z karolą i sonia prowadziłyśmy śledzctwo pod tytułem kto wdepnął w g........ niestety nie udało sie odnaleźć sprawcy zasmrodzania klasy....... mimo tego, że prawie wszytskich ludzi podeszwy zostały spenetrowane hehehs.. ale mamy pewne podejrzenia .......... oprócz tego totalna jazda pełna łachów .... eeehhhhh... czyli totalny loozz.. na przerwach karty.,... a dzis ruletka...... póki co normalna... jutro będzie rosyjska, bo chłopaki już mają broń... :Pna religii.. jak zobaczyłma ksiedza kulfony, to też o mało nie skonałam ....... ale karola mmiała dziś lekkie załamanie.. podzielilam ją lekko z nią.....ale teraz już jest chyba ok? Kacper sie wyprowadza ........... takie to życie jest..... totalnie nie zbiera mi sie na jakieś tam większe refleksje.. więc pisze co tam mi w dzionku minęło....... czyli o dupie marynie .... a jutro piątek....... fizyka :/ i zonk, czt coś ktoś kapuje z tego przedmoitu... na jaką mi to cholere?...... ale tam ..... wkońcu po całym tygodniu spotkam sie z kumpelami :) I'm so happy