Komentarze: 6
No dzis się troszke działo.. był dzien wiosny i co z tym zwiazane Liga Klas (nie wiem kto takie gówno wymyslił). Nawet nawet było, nuda na maxa prawie... ale se włochacze pofarbowałam na ładny kolorek i jeszcze nAtAlia i Anecia i se we 3 wymalowanme byłeysmy każda inny odcień :) Nowak se chory jest także mielismy jak już mówiłam kiedys zastępczego wychowawce, którego ochrzciłam DoDa (Dorota). Kurde spoko gosciówa, seryjnie. Nowakowskiej do niej daleko, bo stara generacja z nowaka. DoDa młoda jest, ja wiem 25 lat najwyżej, fajnie gada, znaczy sie wali prosto z mostu, że się tak wyraże mówi młodzieżowym językiem, fajnie sie ubiera, i ma dużo pomysłów, i jeszcze w kosza dobrze gra :) Cała jest fajna. ja nowakowi źle nie życze, ale na wychowawce wszyscy wola Dode, tylko lizydupy niektóre nie, bo trza sie na nowo podlizac :P, Oczywiscie niezwyciężylismy w pojedynku, ale to szczegól. No a popołudniu ... z Anecia, nAtAliA i SoNia poszlismy jak to mówimy na lipe , a wczesnirj bez TiGieRy na lody hehehe ja z natala 2 zjadłam , a anecia 1 i sie poszlajałysmy, w naszych pięknych włosach. pohustałysmy i takie tam libacje alkoholowe odprawiały sie, aż sie w głowie zakręciło hehehe, Fajny nawet dzioneczek :)